W naszym przedszkolu miały miejsce wyjątkowe zajęcia edukacyjne. To była prawdziwa niespodzianka dla naszych maluszków, które z ogromnym niedowierzaniem przyjęły do sali przedszkolnej ALPAKI. Na samym początku dzieci były przekonane, że są to lamy, a może nawet jakieś wielbłądy. Prowadząca spotkanie pani Karolina, która od wielu lat zajmuje się pracą z tymi zwierzętami, wprowadziła zaciekawione przedszkolaki w tematykę – opowiedziała o ich pochodzeniu, zwyczajach, wyglądzie, umaszczeniu i bardzo łagodnym usposobieniu. Dzieci dowiedziały się także, o sposobie podchodzenia do tych zwierząt, dbania o ich sierść, pielęgnacji oraz odżywiania. Bardzo istotne było, aby uświadomić wszystkim, że alpaki są delikatne i płochliwe, dlatego podczas zajęć należy zachować spokój. Pani Karolina przedstawiła naszym maluszkom imiona swoich pupili – Elf oraz Companiero. Nadmieniła, że są to chłopcy, że zdrobniale można mówić do nich Compuś i Elfik. Ku naszemu zdziwieniu, zainteresowanie alpakami było ogromne, dzieci zadawały wiele pytań: Gdzie mieszkają alpaki? Ile mają lat? Czy one gryzą? Jak długo żyją? Czy plują jak lamy? Pani Karolina znała wszystkie odpowiedzi, zatem bez problemu zaspokoiła ciekawość naszych maluszków. Jej profesjonalne podejście ( dodam, że jest także nauczycielem ) oraz niezwykła cierpliwość i zamiłowanie do zwierząt sprawiły, że dzieci chętnie podchodziły do alpak – karmiły je przygotowaną marchewką, głaskały, przytulały się do ich miękkiego futerka. To był inny, niż zwykle, dzień w przedszkolu. Spotkanie z alpakami pozwoliło wielu przedszkolakom otworzyć się i rozluźnić. Na tym także polega alpakoterapia, którą pani Karolina zajmuje się już od dawna. Dzięki wizycie Elfika i Compusia w przedszkolu, maluszki wiele się dowiedziały. Alpaki przynoszą wiele radości, budzą pozytywne emocje, odprężają, aktywizują, wyciszają – podkreślała pani Karolina. Zapamiętamy, że alpaki to przesympatyczne zwierzęta, zupełnie pozbawione agresji. Jeszcze krótko po tym spotkaniu, mogły obserwować, jak w przedszkolnych ogrodzie alpaki odpoczywały podjadając trawę. Wzbogaciliśmy nasze maluszki w nowe doświadczenia – przyjemne i niepowtarzalne. To było spotkanie, które zachwyciło wszystkich. Pani Karolinie serdecznie dziękujemy za wartościowe i przyjemne zajęcia. Do zobaczenia wiosną podczas zajęć na świeżym powietrzu.
Edyta Kaczmarek
